2016-04-19

Jak zostałem posiadaczem SMART'a

Około roku temu kiedy moja żona zmieniała pracę pojawiła się potrzeba usprawnienia jej dojazdu do pracy. Zapadła decyzja o kupnie niedużego samochodu którym będzie mogła sprawnie poruszać się w mieście. Ponieważ kolega od wielu lat użytkuje Smarta ForTwo i w jego ocenie to idealny samochód dla kobiety by poruszać się w mieście postanowiłem rozeznać temat w serwisach ogłoszeniowych.
Przeglądając oferty zrozumiałem że za samochód z udokumentowaną historią, prawdziwym przebiegiem i wyposażeniem jakie powinien posiadać muszę zapłacić 30-40% więcej niż zakładałem.
Wykonałem dziesiątki telefonów i dokonałem oględzin kilku samochodów a czas biegł nieubłaganie.
Aby upewnić się co do słuszności zakupu SMART'a pożyczyliśmy samochód kolegi i udaliśmy się na godzinną przejażdżkę po okolicy. Żona doceniła walory automatycznej skrzyni biegów i panoramicznego dachu a ja zwinność i zwrotność samochodu. 
Zapadła decyzja co do dokładnego określenia wyposażenia i typu silnika. SMART musi posiadać:

  • klimatyzacja
  • panoramiczny dach
  • elektryczne szyby
  • obrotomierz i zegar
  • aluminiowe felgi
  • silnik diesla
  • ABS, ESP

W końcu trafiłem na ofertę w okolicy miejsca zamieszkania która spełniała kryteria  i umówiłem się na spotkanie. Ponieważ moja żona przywiązuje wielką wagę do estetyki napotkałem na jej delikatny "opór" przed kupnem gdyż samochód posiadał widoczne otarcia i rysy na lakierze.


Przedyskutowaliśmy jednak temat i udałem się ze właścicielem na wizytę w warsztacie. Obejrzałem dokładnie samochód i następnego dnia stałem się jego właścicielem. Zapłaciłem oczywiście dużo więcej niż zakładałem na początku ale udokumentowany przebieg i silnik diesla w mojej ocenie był wart tej ceny. Wraz z samochodem nabyłem również drugi zestaw kół stalowych świeżo po lakierowaniu z oponami zimowymi. Ubezpieczyłem samochód i rozpoczęła się moja przygoda ze Smart'em.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz